Jak widać, pisanie o filmach na blogu idzie mi opornie. Mam nadzieję, że w nowym roku będzie lepiej.
W kilku słowach podsumuję miniony rok 2010.
Obejrzałem rekordowo mało, bo zaledwie 137 filmów (dla porównania, w poprzednich latach oglądałem po 300-400). Z tych 137, 45 to były filmy polskie.
Tylko jeden nowo poznany film dostał maksymalną ocenę 10/10. Był nim ALEKSANDER WIELKI z 1980 roku w reżyserii Theo Angelopoulosa. Ten film uznaję za FILM ROKU.
Zaledwie dwa filmy nagrodziłem znakiem jakości "KYRTAPS Poleca!". Są nimi "ŻEGNAJ MAŁPKO" reż. Marco Ferreri i "NA WYLOT" reż. Grzegorz Królikiewicz.
Dla wyróżnienia wymienię jeszcze tytuły, które w minionym roku otrzymały ode mnie ocenę 9/10. Są to:
Lourdes (2009), Biała wstążka (2009), Lemoniadowy Joe (1964) i polskie Cztery pory roku (1984) Kondratiuka.
Wszystkiego dobrego dla Czytelników bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz