Na łamach internetowego serwisu TVN24.pl, ukazał się dzisiaj
tekst zatytułowany „10 powodów, dlaczego Oscar NIE jest najważniejszą nagrodą filmową na świecie”. Z treścią artykułu
warto się zapoznać, choć to bardziej szukanie sensacji, niż głębszy wywód. Natchnął on mnie jednak do napisania tutaj
kilku zdań na podobny temat.
Oscary są bardzo ważnymi nagrodami filmowymi, za którymi stoi kilka poważnych atutów.
Pierwsze rozdano już w 1929 roku, podczas gdy najstarszy festiwal rozpoczęto w
1932 w Wenecji. Z ich przyznawaniem wiążą się ogromne pieniądze. Zarówno te,
które wytwórnie przeznaczają na promocję swoich filmów, jak również te, które
przynosi oglądana na całym świecie gala wręczania nagród, aż do dolarów, które
zarobią filmy nagrodzone statuetkami poprzez zwiększone zainteresowanie ich
pokazami, wydaniami DVD, emisjami w telewizji. Oscar ma także dobrą,
rozpoznawalną na całym świecie markę i logo. To jeden z istotnych elementów
kultury masowej. Filmy oscarowe ogląda się na całym świecie. To
najważniejsza nagroda jednego z największych na świecie ośrodków
filmowych – Hollywood, które rocznie wytwarza tysiące wielkich produkcji.
Jednak, jak to z produktami przemysłu filmowego bywa, silnie
działają tutaj prawa ekonomii, a realna wartość artystyczna często przestaje
mieć jakiekolwiek znaczenie. Zatem na Oscara może liczyć tylko taki film, który
jest przystępny i swoją treścią wychodzi naprzeciw jak najszerszemu gronu
amerykańskich odbiorców. Nie może być to film trudny, nudny, o niepopularnej
lub zanadto ambitnej tematyce. Musi być zrozumiały w USA i swoją fabułą
interesować jak najwięcej ludzi. W tym kontekście oscarowy film nie różni się
niczym od dobrego hamburgera. Ma smakować jak największej liczbie osób, jak
najwięcej konsumentów ma go kupić, polubić. Musi być modny, a nie w pełni
wartościowy i zdrowy. Ma być dla jak najszerszego grona odbiorów, a nie perfekcyjnie
wykonany przez największym mistrzów kuchni z najwyższej jakości składników.
Dlaczego to takie ważne? Oscary przyznaje Amerykańska Akademia
Sztuki i Wiedzy Filmowej. Składa się z kilku tysięcy członków (nie wiadomo
dokładnie ilu). Są to głównie nominowani do Oscara, którzy zasiadają w niej
dożywotnio. Jak się łatwo domyśleć, większości z nich nie chce się oglądać
wszystkich filmów, które w danym roku trafiają do kin i potencjalnie mogą zasłużyć na
Oscara. Nawet pewnie nie chce się im oglądać wszystkich nominowanych
do tej nagrody (plotki). Członkowie
Akademii są anonimowi. Mogą być stronniczy, kapryśni i… możemy iść z
wymienianiem dalej. Do głosowania nie muszą się wcale przykładać, nie muszą
wybierać najlepszego filmu, a ten, na którym bawili się najlepiej.
Wreszcie, dla całkowitej jasności (od tego powinienem
właściwie zacząć). Akademia Filmowa to Akademia USA, której zadaniem w pierwszej
kolejności jest nagrodzić najlepsze filmy z USA, następnie filmy,
które w minionym roku pojawiły się na ekranach kin w USA (99% to filmy
anglojęzyczne, bo Amerykanie nie chodzą do kina na filmy z napisami). Wreszcie,
jest jedna kategoria dla filmów, które nie są po angielsku, a zostały
wyświetlone w kinach w USA (często specjalnie tylko po to, aby mieć szansę na
Oscara). I koniec.
Inne kraje mają swoje Akademie Filmowe, które analogicznie
przyznają nagrody filmom wyprodukowanych przez ich kraje i wyświetlone w kinach
na ternie ich krajów. Brytyjczycy rozdają nagrody BAFTA, Francuzi Cezary, Hiszpanie
Goya, a Polacy Orły. Gdyby nie siła przebicia i długa historia Oscarów to
interesowalibyśmy się nimi tak samo, jak włoskimi Donatello. Do tego
mamy ogólnoeuropejską akademię, która na podobnych zasadach co roku przyznaje
nagrody najlepszym filmom z całego kontynentu (dawne Feliksy). Jeżeli już
miałbym się czymś takim interesować z wypiekami na twarzy, to oglądałbym
rozdanie Europejskich Nagród Filmowych.
Są jednak także nagrody, które wręcza się najlepszym filmom
niezależnie od kraju pochodzenia i języka, w jakim powstał. To nagrody
przyznawane na festiwalach filmowych. Mają onw różną rangę krajową lub
międzynarodową. Obecnie według FIAPF jest 13 najważniejszych festiwali
międzynarodowych (klasa A). Swoje filmy na nie zgłaszają najwybitniejsi twórcy.
Przechodzą one ostrą selekcję zanim znajdą się w konkursie głównym. Podczas
konkursu nieanonimowe i nieprzypadkowe jury nagradza najwybitniejsze dzieła. Za
najważniejsze nagrody filmowe uznaje się – Złotą Palmę z Cannes, Złotego Lwa z
Wenecji i Złotego Niedźwiedzia z Berlina. Filmy nagrodzone tymi statuetkami zazwyczaj
okazują się najlepszymi na świecie w danym roku i często zapisują się w kanonie
klasyki kina.
Ponadto chciałbym zwrócić uwagę na nagrody FIPRESCI. To organizacja
zrzeszająca najwybitniejszych krytyków filmowych z całego świata. Przyznaje
własne wyróżnienia, w tym również na najważniejszych festiwalach. Często ich
decyzja jest taka sama, jak decyzja jury festiwalowego, co potwierdza fakt, że
wygrał rzeczywiście najlepszy film. Czasem jednak nagrodę FIPRESCI otrzymuje
inny tytuł, na który również warto zwrócić uwagę.
Podsumowując. Oscar jest najważniejszą nagrodą amerykańskiego
przemysłu filmowego (dział gospodarki narodowej, wielki biznes wytwarzający
produkty sprzedawane w kinach, eksportowane na cały świat). Nijak ma się jednak
do sztuki filmowej.
Pisałem z głowy. Jeżeli coś pokręciłem to poprawcie, ja
sprostuję.